czwartek, 28 czerwca 2012

Gdzie byliśmy i gdzie będziemy

Trochę zaniedbałam to swoje pisanie... ale sezon jarmarków trwa, a miedzy jarmarkami ciężka praca.
Już kilka imprez za nami. Ogólnie bardzo udanych, z małym wyjątkiem -Dni Morza w Szczecinie. Niestety organizacyjnie Szczecin to porażka. Brak profesjonalizmu za koszmarnie duże opłaty. Sądziliśmy, że patronat Międzynarodowych Targów Szczecińskich gwarantuje wysoki standard obsługi takiej imprezy. Nic bardziej mylnego. MTS zlecił organizację kilku firmom, m.inn. Master,  na którą niestety my trafiliśmy. Są to ludzie z przypadku, potrafiący tylko pobierać wysokie opłaty w zamian oferując bałagan, chaos i bezwład organizacyjny. Prośba o poprawne wskazanie miejsca stoiska przekracza ich wyobraźnię, nie mówiąc już o innych aspektach organizacyjnych, typu miejsca parkingowe, właściwa reklama i informacja dla odwiedzających.
Jedyny pozytyw tej imprezy to sympatyczni i serdeczni ludzie, a przy tym dobrzy klienci.
Chętnie jeszcze raz odwiedzilibyśmy Szczecin.... ale nie na takich warunkach.
Mamy skalę porównawczą i możemy z czystym sumieniem polecić organizatorów Jarmarku Ogrodów Eurokultury z Olsztyna i Jarmarku Tumskiego z Płocka. Imprezy za symboliczną opłatą albo zupełnie za darmo,  a mimo to organizatorzy dbali o komfort wystawców.

Poniżej kilka zdjęć z dotychczasowych wyjazdów, a przed nami jeszcze m.inn. Jarmark Św. Brunona w Giżycku, Dni Jakubowe w Olsztynie, Jarmark Rękodzieła i Sztuki Ludowej w Węgorzewie oraz inne, o których będę informowała na stronach sklepu i tutaj.